4Risk : sporty exstremalne

Miałem już wiele różnych lepszych lub gorszych kubków termicznych. Na ich tle zdecydowanie wyróżnia się kubek Contigo, który ostatnio dostałem do przetestowania. Może nie jest to najważniejsze, ale od początku wyróżnia się świetnym wyglądem - jest po prostu ładnie zaprojektowany. A to nie koniec jego zalet. Przez ostatni miesiąc miałem go ze sobą w Japonii, w górach, oraz jeździłem z nim samochodem. W aucie sprawdza się doskonale. Pasuje do uniwersalnego uchwytu na kubek, a przede wszystkim można go używać jedną ręką. Nie grozi nam przy tym rozlanie zawartości. Zakręcane wieczko jest po prostu genialnie zaprojektowane.

Aby się napić musimy wcisnąć przycisk usytuowany po przeciwnej stronie niż otwór. Wtedy chowa się zapadka i można swobodnie pić. Puszczając przycisk, zapadka się zamyka i kubek na powrót staje się szczelny. Do tego istnieje możliwość blokady tego przycisku, tak aby w plecaku, torebce itp przypadkowo się nie wcisnął. Wszystko to jest wyjątkowo ergonomiczne. Bez problemu jedną ręką obsługujemy całość.

Cały ten mechanizm ukryty jest zakręcanym wieczku. Po odkręceniu mamy możliwość odpiąć część mechanizmu, tak aby łatwo było wszystko umyć.

Kubek jest bardzo przyjemnie wyprofilowany, szerszy na dole z przewężeniem w 2/3 wysokości, tak, że dobrze leży w dłoni. Do tego jest pokryty czymś co sprawia, że nie ślizga się w dłoni. A przede wszystkim sama zakrętka jest ogumowana i tak wyprofilowana, że nie sposób aby kubek wyślizgnął nam się z dłoni.

W Japonii miałem kubek termiczny Contigo przez dwa tygodnie. Jeździł ze mną pociągami, podróżował w torbie podczas zwiedzania Tokio, pod górą Fuji, czy służył do parzenia herbaty w ryokanie.

Po powrocie do Polski, miałem go ze sobą podczas kilku dni w górach, gdzie był noszony w bocznej kieszeni plecaka. Pomimo tego nadal wygląda jak nowy, nie ma żadnych obtarć itp.

Jeżeli chodzi o trzymanie ciepła, to nie testowałem go w warunkach ekstremalnych, ale nie jest to też termos. Natomiast podczas normalnego użytkowania trzyma bardzo ładnie.

Bez cienia wątpliwości - jest to zdecydowanie najlepszy kubek termiczny jaki miałem do tej pory.