eXtremalna dwójka
Kontynuacja słynnej, rozgrywanej już od sześciu lat "Selekcji" - surviwallowo - militarystycznej gry terenowej. Imprezy która dopracowała się dużego uznania wśród ludzi zainteresowanych tematyką militarystyczna i sportami ekstremalnym. Tegoroczna (zorganizowana pod nowym logiem X2) edycja programu ściągnęła jak co roku dużą grupę śmiałków gotowych by sprawdzić się w ekstremalnych warunkach.
Pierwszy etap gry, tzw. "PRESELEKCJA" przeprowadzona w Pucku pozwoliła na wyselekcjonowanie najlepszych stu spośród czterystu trzydziestu (430) przybyłych ochotników.
Ci którym udało się przejść preselekcję, nie mają czasu na odpoczynek. Od razu dostają pierwsze zadanie: do południa dnia następnego mają "na własną rękę" dostać się do Drawska Pomorskiego, gdzie na wojskowym poligonie odbyły się następne etapy ekstremalnej gry. Zasady są bardzo proste: kto nie będzie na oznaczonym miejscu o 12:00 ma pecha, odpada.
Na poligonie czekają na nich zadania wzorowane na testach do jednostek specjalnych takich jak Seals, amerykańskiej Delta Force, czy polskiego Gromu. Nikt z uczestników nie wie tak na prawdę co go czeka i jakie słabości będzie musiał pokonać, ale każdy z Nich głęboko wierzy, że to właśnie jemu uda się ukończyć ekstremalną "SELEKCJE". Instruktorzy na czele z majorem Kupsem przywitali przybyłych na "Drawsko" ochotników dwudziesto kilometrowym szybkim marszem, który, jak się okazało, był tylko przedsmakiem tego co miało się wydarzyć wciągu następnych czternastu wyczerpujących godzin, dzielących ich od snu.
Od momentu przybycia na poligon wszyscy uczestnicy "stracili" imiona i nazwiska ("przestali być ludźmi"), stali się numerami. Już po pierwszych, stosunkowo "łatwych" testach najsłabsi zrozumieli, że to nie jest impreza dla nich - oddali swoje numerki - dla nich ta ekstremalna przygoda już się skończyła.
Wszystkie konkurencje przygotowano tak, aby jednocześnie sprawdzały wytrzymałość fizyczną i psychiczną potencjalnego komandosa. Śpią pod gołym niebem po trzy, cztery godziny na dobę. Jeść dostają tylko raz dziennie, ale najbardziej dokuczliwe jest pragnienie. Nie każdy potrafi rozsądnie gospodarować skromnym przydziałem wody. Po kolejnym forsownym nocnym marszu uczestnicy jeden po drugim oddają swoje "numery", nie wytrzymali. Drugiego dnia na poligonie zostało ich już tylko siedemdziesięciu, ale wszyscy wiedzą że z każdym dniem będzie ich mniej. Każdy z tych śmiałków myśli tylko o tym żeby przetrwać, jeśli nie do końca to chociaż do następnego dnia, do następnej konkurencji, do następnego zakrętu, ale z każdą pokonaną przeszkodą coraz bardziej dają się we znaki kontuzje i źle dobrany ekwipunek.
Czeka ich między innymi przeprawa przez bagno z cztero metrowymi kłodami na ramieniu, wspinaczka na dwudziesto metrową ścianę treningową czy zejście bez asekuracji do studni z wodą, z której można się wydostać jedynie podziemnymi tunelami. Klaustrofobia czy lęk wysokości nie są dla instruktorów żadnym wytłumaczeniem. Zadanie musi być wykonane. Każdy test wykonują na czas i za każdym razem są osobno punktowani, a suma tych wyników zdecyduje o tym kto przetrwa.
Uczestnicy utrzymywani są w ciągłym napięciu i niepewności. Sprawdzana jest ich odporność psychiczna i umiejętności działania w ekstremalnym stresie. Codziennie muszą zapamiętywać kolejne kombinacje numerów i haseł, które nawet po obudzeniu w środku nocy muszą wyrecytować bezbłędnie, jeśli nie pamiętasz dostajesz ostrzeżenie. Trzy takie ostrzeżenia i odpadasz, więc nawet w marszu powtarzają sobie te hasła jak "mantrę" upewniając, że wciąż je pamiętają.
Za ciężki plecak, pęcherze na stopach albo po prostu za słaba kondycja eliminują z gry kolejnych twardzieli. Zasady są jasne i proste: ukończyć "SELEKCJE X2" mogą tylko najlepsi i najwytrwalsi. W tym roku udało się to dwudziestu jeden najbardziej odpornym facetom i jednej dziewczynie, która okazała się być lepsza od czterystu ekstremalnie przygotowanych "żołnierzy".
Ochotnicy z grona tych nielicznych którym udało się przejść tą wyczerpującą imprezę, mogą wziąć udział w "SUPER SELEKCJI", ale tam najlepszy może być tylko jeden i to on zgarnia wszystko - tytuł i nagrody warte bagatela dwadzieścia tysięcy złotych.
Ostatnie wiadomości:
- 30.10.2024 Judo, karate, a może krav maga? Sprawdź, jakie sztuki walki warto ćwiczyć na warszawskim Mokotowie!
- 16.03.2024 Enduro Trails Beskidy – ekscytująca przygoda w Szczyrk Mountain Resort
- 14.06.2023 Jak obliczyć swoje dzienne potrzeby energetyczne?
- 14.03.2023 Igrzyska Olimpijskie 2024: Oczekiwania wobec formy zawodników
- 02.11.2022 Skoki spadochronowe - doskonała atrakcja dla fanów mocnych wrażeń
- 06.09.2022 Jaki orbitrek wybrać?
- 01.08.2021 Święto policji – co podarować w prezencie dla policjanta!
- 16.07.2021 Jak działa pistolet do masażu, dla kogo jest przeznaczony i jaki wybrać?
Porozmawiaj na forum:
- Polacy są niesamowici! (2 odpowiedzi)
- 30 000 zł na sportowe wyzwanie zycia!- ostatnie 3 dni! (brak odpowiedzi)
- Off Road Adventure (4 odpowiedzi)
- Elite Circle (1 odpowiedz)
- Skoki spadochronowe na Pomorzu (1 odpowiedz)
- wyscigi:-))))))) (2 odpowiedzi)
- XXX Nietoperz 1978-2011 (brak odpowiedzi)
- Adventure Trophy 2010 (brak odpowiedzi)
- Mini PWC 2010 (brak odpowiedzi)
- Poland Winter Challenge 2010 (4 odpowiedzi)
Gdzie uprawiać:
- ! Geronimo - wyprawy w nieznane - Organizujemy imprezy ekstremalne, wyjazdy firmowe, wyprawy w najdalsze zakątki świata i najbardziej zakręcone pomysły.
- Adrenalina Park - Największy park rozrywki na Dolnym Śląsku.
- Atmosfera - Całoroczna baza spadochronowa w Hiszpanii.
- ASG Predators - ASG Predators, jesteśmy firmą która organizuje niepowtarzalne imprezy firmowe i atrakcje outdorowe dla klientów indywidualnych, grup zorganizowanych firm i korporacji. Survival, szkoła przetrwania, S.E.R.E., asg, techniki linowe i wiele innych
- BSA - Imprezy integracyjne, paintball, parasailing na lądzie, wyprawy rowerowo-kajakowe, wyprawy GPS