4Risk

Odwiedzona przez Ciebie strona internetowa korzysta z tzw. cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zamknij komunikat.

Strona główna » Aktualności » Quady, rowery czy segwaye - jaki środek lokomocji jest najodpowiedniejszy dla dziecka?

Quady, rowery czy segwaye - jaki środek lokomocji jest najodpowiedniejszy dla dziecka?

06-08-2014

Lata mijają, świat się zmienia, ale istnieją także i takie rzeczy, które zawsze będą takie same. Do tej obszernej kategorii z pewnością możemy zaliczyć dziecięce marzenia, które pomimo nowych technologii wciąż są niezmienne. Jedyne, co trzeba wiedzieć, to jak umieć dostosować się do teraźniejszości.

Jeszcze dziesięć czy dwadzieścia lat temu spełnieniem marzeń każdego dziecka były przede wszystkim rowery. Wiadomo – każdy chciał mieć swój własny środek lokomocji, nie musieć iść daleko na piechotę, nie jechać autobusami czy prosić o podwózkę. Także i teraz ten trend pozostaje niezmieniony, z tym że powoli tradycyjne rowery odchodzą do lamusa. Na horyzoncie pojawia się bowiem cała masa gadżetów, mniej lub bardziej popularnych. Tylko jak wybrać taki sprzęt, który będzie bezpieczny zarówno dla naszej pociechy, jak i nie nadwyręży naszego budżetu?
Pierwszą z nowinek technologicznych ostatnich lat są dobrze znane postrachy polskich lasów, czyli quady. Każde dziecko chciałoby mieć taki sprzęt, zaś każdy rodzic wolałby tego uniknąć, bowiem jeśli chodzi o gadżety, to quady zdają się być najmniej bezpiecznymi środkami lokomocji dla dzieci. Prawo nie reguluje sposobu ich użytkowania ani uprawnień, a o dużą prędkość nietrudno. Jakby tego było mało, nawet najbardziej doświadczeni kierowcy samochodowi obawiają się nimi jeździć. A co dopiero dziecko!
Znacznie bezpieczniejsze z całą pewnością są segwaye, czyli dwuśladowe pojazdy elektryczne zasilane akumulatorami. Zasada ich działania jest bardzo prosta, wystarczy się wychylić do przodu i ewentualnie skręcać, czy to w lewo, czy w prawo. Są to na tyle bezpieczne urządzenia, że ostatnio coraz częściej pojawiają się w sklepach… jako środek przemieszczania się dla ochrony! Ich jedyną wadą może być tylko cena, która niekoniecznie pozwala myśleć o segwayu jako spontanicznym prezencie.
Za to ten sam standard bezpieczeństwa co segwaye oraz brak zawrotu głowy z powodu ceny oferują jeszcze inne gadżety – hulajnogi elektryczne. Te same hulajnogi, którymi niegdyś my jeździliśmy, dziś uzupełnione o akumulator są niebywałym hitem wśród prezentów komunijnych czy bożonarodzeniowych. I w odróżnieniu od innych sprzętów gwarantują coś jeszcze – spokój ducha. Dziecko nie ma szansy zrobić sobie krzywdy, a cena nie zrobi krzywdy domowym finansom.




Copyright © 2000-2016 Kazimierz Pawłowski | kontakt | współpraca | partnerzy | reklama
design ivento - dedykowane systemy cms identyfikacja wizualna