4Risk : sporty exstremalne

22 marca w Quebecu Austriak Marco Dallago i Amerykanin Cameron Naasz stoczą ostateczną bitwę o tytuł mistrza w finale zawodów Red Bull Crashed Ice 2014. O miejsce na podium zawalczy jeszcze pięciu innych łyżwiarzy.

QUEBEC (Kanada) – Finał Mistrzostw Świata w Ice Cross Downhillu po raz piąty z rzędu rozegra się w kanadyjskim Quebecu. Już w najbliższą sobotę o tytuł mistrza będą walczyć Austriak Marco Dallago i Amerykanin Cameron Naasz. Trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej zajmuje obecnie Kanadyjczyk Scott Croxall i aby ją utrzymać musi wygrać
z pięcioma innymi zawodnikami.

Zawodnicy przez całą zimę niecierpliwie wyczekiwali finału w Quebecu, po drodze zatrzymując się w Helsinkach (FIN), Saint Paul (USA) oraz Moskwie. Miasto Quebec będzie gospodarzem serii Red Bull Crashed Ice już po raz ósmy z rzędu. Ostateczna rywalizacja odbędzie się na wymagającym, 480-metrowym lodowym torze o 40-metrowym spadku pionowym. Cała konstrukcja wybudowana została w okolicy starego Fort Wall i prowadzi przez Porte Kent w kierunku skutej lodem rzeki Św. Wawrzyńca. Nowy tor wyposażony został w liczne przeszkody, którym nadano specjalne nazwy: Fort Wall step up, Pump Jump, Grand Wall, Porte Kent Rodeo oraz, po raz pierwszy w historii, Montcalm Gap. 

Zarówno Dallago, jak i Naasz mieli szansę na mistrzowski tytuł podczas finału sezonu 2013 w Quebecu, jednak ostatecznie zajęli odpowiednio piąte i trzecie miejsce. Na szczycie stawki znalazł się wtedy Derek Wedge ze Szwajcarii, a na drugim stopniu podium stanął Kanadyjczyk Kyle Croxall. W tym roku Dallago prowadzi w klasyfikacji generalnej z sumą 2 800 punktów i dwoma wygranymi wyścigami na kocie, podczas gdy jego największy rywal Naasz zdołał zgromadzić 1 960 punktów i wygrać ostatni wyścig w Moskwie.

„Wierzę, że w ice cross downhillu wszystko jest możliwe” – powiedział Dallago, zapytany o to czy Naasz wciąż ma szansę na wyprzedzenie go w finałowym starciu. Naasz traci do lidera 840 punktów, więc musiałby zgarnąć 1 000 punktów za wygraną i liczyć na to, że Dallago nie ukończy wyścigu w pierwszej 15. „Myślę, że mam spore szanse na wygraną” – powiedział Dallago. „Mam teraz nad Cameronem przewagę punktową, co oznacza, że aby mnie wyprzedzić musiałby wygrać ten wyścig. Skoncentruję się na tym, co ważne: na wygraniu każdego przejazdu i postaram się tez mieć z tego trochę przyjemności”.

Dallago i Naasz mają sporą przewagę nad sklasyfikowanym na trzeciej pozycji Scottem Croxallem i wygląda na to, że zacięta walka rozegra się zarówno o drugą, jak i trzecią pozycję. O ostatnie miejsce na podium zawalczą także Niemiec Fabian Mels, Austriak Luca Dallago, Francuz Pacôme Schmitt oraz Amerykanin Reed Whiting, z których każdy teoretycznie ma jeszcze szansę na zajęcie upragnionego trzeciego miejsca. A Scott Croxall wciąż może wyprzedzić Naasza.

W Quebecu wyłonieni zostaną także zwycięzcy drużynowych mistrzostw świata. Obecnie prowadzi zespół Dallago Couch Garden Crew, który nieznacznie wyprzedza ekipę Croaxalla Living the Dream, jednak nadzieję na triumf ma łącznie aż sześć zespołów. W sobotę wieczorem odbędzie się także wyścig kobiet, w którym wystartują zawodniczki z całego świata.


Klasyfikacja generalna:
1. Marco Dallago (AUT) 2 800 punktów
2. Cameron Naasz (USA) 1 960
3. Scott Croxall (CAN) 1 590
4. Fabian Mels (GER) 1 520
5. Luca Dallago (AUT) 1 000
6. Pacôme Schmitt (FRA) 931
7. Reed Whiting (USA) 920
8. Dean Moriarity (CAN) 662
9. Miikka Jouhkimainen (FIN) 641,4
10. Kim Mueller (SUI) 625,6


Aby śledzić rywalizację Red Bull Crashed Ice na żywo zapraszamy w nocy z soboty na niedzielę (23 marca) o godzinie 00:30 czasu polskiego. Transmisja dostępna pod linkiem: http://live.redbull.tv/events/326/red-bull-crashed-ice-2014-qubec-city-canada