4Risk

Odwiedzona przez Ciebie strona internetowa korzysta z tzw. cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zamknij komunikat.

Strona główna » Przydatne » Testy sprzętu » Brubeck thermo

Brubeck thermo

Bielizny Brubeck używam z powodzeniem już od dosyć dawna. Parę lat temu podczas Krakowskiego Festiwalu Górskiego nabyłem grubą bluzę z wełny Merino i od tamtej pory służy mi doskonale podczas wszystkich moich zimowych eskapad.

Tym razem mam okazję przetestować bluzę Brubeck THERMO. Bluza została wykonana z przędzy NILIT HEAT stworzonej na bazie węgla kawowego uzyskiwanego z łupin ziaren kawy. Była to dla mnie zupełna nowość, więc nie do końca wiedziałem czego mam się po niej spodziewać.


Zabrałem ją na trzy tygodniowy tramping po Japonii na przełomie marca i kwietnia. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, bo zamiast spodziewanej wiosny, w tym roku zima nie chciała odpuścić.

Bluza Brubeck Thermo, to bluza na raczej chłodniejsze dni. Czyli idealna na to co zastałem na miejscu. Temperatury w górach oscylowały w granicach 2-3 stopni powyżej zera. Podczas całodniowego trekkingu w Parku Narodowym Kirishima co prawda śnieg nie padał, ale momentami było go jeszcze całkiem sporo.

Moja bluza Thermo stanowiła pierwszą warstwę, tą najbliższą ciału. I bardzo dobrze wypełniała swoje zadanie. W miejscach szczególnie potliwych ma odpowiednią strukturę aby jak najsprawniej odprowadzać nadmiar potu. Bardzo dobrze dopasowuje się do ciała, nie krępuje ruchów, nic mnie nie ocierało.


Czułem się w niej wyjątkowo komfortowo. Nawet na podejściach, przy znacznym wysiłku bluza nie przesiąkła potem, ani nieprzyjemnym zapachem. Jej grubość zaś powodowała, że przez całą drogę było mi wystarczająco ciepło.

Używałem jej kilkakrotnie, zarówno podczas wyjść w góry, ale także podczas zwiedzania miast, w zimniejsze dni.

Z jakości wykonania również jestem bardzo zadowolony. Po trzech tygodniach intensywnego używania bluza nadal jest jak nowa. Nic się nie naciągnęło, czy spruło.



Jeżeli dodamy do tego fakt, że jej produkcja jest przyjazna dla środowiska to można powiedzieć, że mamy produkt idealny.

A niebawem o wiele cięższy test dla produktów Brubeck. Będą mi towarzyszyły na przełomie maja i czerwca podczas przejścia Głównego Szlaku Beskidzkiego.



Copyright © 2000-2016 Kazimierz Pawłowski | kontakt | współpraca | partnerzy | reklama
design ivento - dedykowane systemy cms identyfikacja wizualna