4Risk

Odwiedzona przez Ciebie strona internetowa korzysta z tzw. cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zamknij komunikat.

Strona główna » Aktualności » Odzież firmowa, środek wyrazu, obiekt uwielbienia - krótka historia koszulki

Odzież firmowa, środek wyrazu, obiekt uwielbienia - krótka historia koszulki

30-03-2016

Na początku był wstyd, dużo guzików i nieprzyjemny w dotyku materiał – dzięki reklamom Cooper Underwear oraz aktorom: Marlonowi Brando i Jamesie Deanie,T-shirt w krótkim czasie staje się obiektem pożądania.

Koszulka – w przybliżonej formie, którą znamy obecnie – na początku była czymś w rodzaju… bielizny. Stanowiło to temat tabu do tego stopnia, że w 1890 roku w Hawanie wprowadzono zakaz publicznego noszenia koszulek. Możemy sobie wyobrazić, że za nałożenie zwykłego T-shirtu i wyjście na miasto otrzymalibyśmy karę grzywny albo nawet więzienia?

Dostrzeżenie potencjału koszulek i US Nava
Cooper Underwear Company – dzisiaj firma działająca pod nazwą Jockey International – wpada na wizjonerską wizję wykorzystania koszulek. Koszulki są wówczas dość kłopotliwe – mają dużo guzików i dodatkowych elementów, gryzący materiał. Firma postanawia zmienić nie tylko wizję samych koszulek, ale także skierować reklamę do określonego targetu – kawalerów, reklamując się hasłem: „Bez agrafek. Bez guzików. Bez igieł. Bez nici”, co miało stanowić dodatkowy walor dla nieżonatych mężczyzn. Rok po tej reklamie, w 1905 roku, amerykańska marynarka wojenna – posiadająca w swoich szeregach wielu kawalerów – decyduje się zamówić ten nowy typ bielizny, prosząc o drobne, dodatkowe udogodnienia, między innymi o ściągacze; od teraz marynarze mogą cieszyć się o wiele lżejszymi ubraniami i nie przejmować się doszywaniem oderwanych guzików.

Strona do raju i szatnia dla sportowców
Dopiero po I wojnie światowej pojawia się oficjalna nazwa T-shirt. Użył ją Francis Scott Fitzgerald w powieści „Po tej stronie raju” – krój koszulki jest tak charakterystyczny, że pisarz uznał, że każdy doskonale domyśli się, o którą chodzi. Koszulka staje się popularna w szkołach i na uczelniach, głównie wśród drużyn uniwersyteckich – wspomniany producent odzieży reklamowej (choć nie tylko) Jockey International, produkuje w 1932 roku dla drużyny futbolowej z Uniwersytetu w Północnej Karolinie tak popularne koszulki, że są one dość często wykradane samym sportowcom.

Złoty wiek i niegrzeczni chłopcy
To jednak, co masowo pobudza myśli tysiące osób i co prowokuje do dalszego rozwoju popularności koszulek – to użycie ich przez idoli-buntowników. Marlon Brando w „Tramwaju zwanym pożądaniem” ubiera jasną, obcisłą koszulkę, która uwydatnia jego walory. James Dean jako „Buntownik bez powodu” sprawia, że koszulka staje się symbolem buntu, pożądania i uwielbienia. Koszulka zaczyna podbijać świat. Coraz częściej sięgają po nią osoby, które chcą podkreślić swoją przynależność do subkultury czy grupy, określić swoje preferencje i poglądy, pochwalić się ulubionymi zespołami, wzorami. Szwalnie produkują coraz więcej T-shirtów będących odzwierciedleniem trendów i nastrojów społecznych – a szwalnia reklamowa, taka jak na przykład Wavegroup, staje się coraz częstszym partnerem dla wielu firm.

Koszulka – prywatnie i służbowo
T-shirt przestał być wstydliwą częścią garderoby czy jedynym wyrazem buntu, ale stał się doskonałym narzędziem, z którego mogą korzystać firmy. Odzież firmowa, na którą składać się może koszulka, staje się coraz bardziej popularna, a szwalnia odzieży reklamowej to miejsce, które oferuje wiele krojów o wysokiej jakości materiałach – od zwykłego T-shirtu z gramaturą 180-190 g, na koszulce Polo 210-220 g skończywszy.




Copyright © 2000-2016 Kazimierz Pawłowski | kontakt | współpraca | partnerzy | reklama
design ivento - dedykowane systemy cms identyfikacja wizualna